Zapraszamy na dożynki
Starostowie dożynek:
Anna Bednarz z Księżpola
Z wykształcenia jest technikiem rachunkowości. Od 19 lat szczęśliwą mężatką.
– Wraz z mężem Grzegorzem wychowujemy dwie córki w wieku 18 i 13 lat. To właśnie mąż zaraził mnie pasją do rolnictwa. W 2000 roku zaczynaliśmy od 5-hektarowego gospodarstwa w miejscowości Księżpol. Obecnie na 200 hektarach uprawiamy zboża, rzepak i kukurydzę. Zajmujemy się reprodukcją materiału siewnego – mówi.
Gospodarstwo dostosowane jest do wymogów unijnych. Wyposażone jest w nowoczesny sprzęt i urządzenia do produkcji rolnej m.in. w ciągniki rolnicze, kombajn zbożowy, agregaty uprawne i podorywkowe i suszarnie do zbóż.
Pani Anna wraz z mężem prowadzi sklep ze środkami ochrony roślin. Systematycznie korzysta ze szkoleń i konferencji, by poszerzać wiedzę w zakresie rolnictwa. Chętnie sięga po fachową literaturę, pozwalającą na umiejętne wykorzystanie zdobytej wiedzy w praktyce. Pomaga mężowi w prowadzeniu dokumentacji i administracji gospodarstwa. Spełnia się również w roli matki i gospodyni. W wolnych chwilach wraz z córkami rozwija swoje umiejętności kulinarne. Ceni sobie podróże, w których może poznawać zwyczaje i kulturę innych ludzi. Praca daje jej energię i jest przyjemnością.
Mirosław Pękala z Łukowej
W 1994 roku ukończył Technikum Rolnicze w Zespole Szkół Rolniczych w Różańcu. Rozpoczął pracę w gospodarstwie rolnym o powierzchni 5 ha, które sukcesywnie powiększał. Obecnie prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 180 ha. Cały czas stara się inwestować i poszerzać swoją działalność specjalizując się w uprawie tytoniu, kukurydzy, pszenicy i buraka cukrowego.
Gospodarstwo wyposażone jest w sprzęt rolniczy, są to między innymi ciągniki, kombajn zbożowy, suszarnia do zboża, specjalistyczny sprzęt do uprawy tytoniu.
Z żoną Emilią wychowuje dwie córki: Aleksandra ma 20 lat, Anna 13 lat. Żona pomaga mu w codziennej pracy prowadząc dokumentację gospodarstwa.
– Choć praca na roli nie należy do najlżejszych, bo często pracuje się po piętnaście godzin dziennie, to bardzo ją lubię. Praca w gospodarstwie daje mi wiele satysfakcji – mówi rolnik.
W wolnym czasie, którego bardzo często mu brakuje, stara się z rodziną się wyjeżdżać w góry lub nad morze.